Dąb czerwono-listny, logo Ruber Quercus
27 kwietnia 2025

Lekcje udzielone mi przez naturę

Niektóre z najważniejszych rzeczy, których się nauczyłem, nie przyszły z książek, kursów ani rozmów. Przyszły z ciszy. Z uważnego patrzenia. Z tego, co żyje powoli i nie potrzebuje słów.

Z natury.

Nie jestem kimś, kto od zawsze pracował z drewnem. Ale odkąd zacząłem, zacząłem też słuchać. Patrzeć na drzewa inaczej. Dotykać materiału nie tylko ręką, ale i myślą. Natura nie działa szybko, nie szuka poklasku. I to właśnie ona nauczyła mnie czegoś, co dziś jest coraz rzadziej spotykane czyli pokory i cierpliwości.

Drzewo nie pyta, czy dziś mu się chce rosnąć. Ono po prostu rośnie. Dzień po dniu, warstwa po warstwie. Zmienia się z porami roku, ale nie traci kierunku. I dokładnie to próbuję przenieść do tego, co tworzę.

Zrozumiałem, że wytrwałość w swoich postanowieniach nie polega na działaniu bez przerwy. Polega na powrocie – codziennie, choćby na chwilę, choćby w ciszy. Bo najtrwalsze rzeczy powstają powoli. Czasem prawie niezauważalnie. Ale to właśnie dzięki temu trwają.

Każdy naszyjnik, który opuszcza moją pracownię, ma w sobie ten ślad – cierpliwości, koncentracji, obecności. I może właśnie dlatego, kiedy ktoś go zakłada, nie traktuje go jak przypadkowy dodatek. Tylko jak coś, co niesie znaczenie.

Jeśli miałbym podsumować, czego nauczyła mnie natura, powiedziałbym tak:Nie śpiesz się. Bądź obecny. Rób to, co trzeba – nawet jeśli nikt nie patrzy.

To nie są tylko słowa. To kierunek, którym prowadzę Ruber Quercus. I siebie

WROĆ DO BLOGA

Zobaczysz nas też na: